Wszędzie dobrze, ale w Skandynawii najlepiej, czyli subiektywny przegląd nordyckich seriali
Z tęsknoty za urywającym łeb wiatrem, smrodem ryb, owcami na drogach, lukrecją i podatkami zżerającymi jedną trzecią pensji, urządziłam sobie maraton seriali nordyckich.
Dlaczego nie chcę mieć dzieci
To nie dlatego nie chcę mieć dzieci, że jestem feministką. Chociaż prawdą jest, że nie chcę mieć dzieci i prawdą jest, że jestem feministką. Relacja między tymi dwoma prawdami istnieje, ale jest o wiele subtelniejsza niż prosty związek przyczynowo-skutkowy.
,,The Dutch House” Ann Patchett – Baśń o zaginionej matce, dobrej siostrze i złej macosze
To pierwsza książka tej autorki, po którą sięgnęłam, a zrobiłam to głównie dlatego, że non stop wpadało mi gdzieś w oko jej nazwisko, więc postanowiłam w końcu przekonać się, kto zacz. Internet roi się od fanów Ann Patchett, którzy uważają…
„Święte słowo” Sigríður Hagalín Björnsdóttir. Ciemna strona pisma
Z pewnością trzeba tu docenić ciekawą konstrukcję postaci i brawurowo pomyślany system nierozerwalnych więzi łączących je w pary, tria i kwartety. Na poziomie opisu relacji międzyludzkich i zależności społecznych Sigridur H. Bjornsdottir jest po prostu rewelacyjna.
„Testamenty” Margaret Atwood. Ciąg dalszy piekła kobiet
Co szczególnie zaskoczyło mnie w trakcie lektury "Testamentów", to… jak bardzo nie mogłam się od tej książki oderwać. [...] "Opowieść podręcznej" była książką szokującą, mroczną i przerażającą, Gilead jawił się w niej jako ostateczny kobiecy koszmar, Gilead z „Testamentów” jest…