Kryminalny sierpień
Od kilku tygodni, z bliżej nieznanych mi powodów, coś w głębi mojego jestestwa domaga się krwawych zbrodni.
„Efekt pandy” Marty Kisiel, czyli zbrodnia bez trupa i słowotwórczy lunapark
Znajdziemy tu wszystko to, co tak bardzo ujmowało w pierwszym tomie – błyskotliwy język, humor słowny, wartką akcję oraz postrzelone bohaterki.