„Efekt pandy” Marty Kisiel, czyli zbrodnia bez trupa i słowotwórczy lunapark
Znajdziemy tu wszystko to, co tak bardzo ujmowało w pierwszym tomie – błyskotliwy język, humor słowny, wartką akcję oraz postrzelone bohaterki.
Przeczytać Afrykę: Benin. „Toute une vie ne suffirait pas pour en parler” Adelaide Fassinou
Opowiadania o kobietach i ich uwikłaniu w role społeczne, oczekiwaniach wobec nich oraz zagrożeniach, jakie czekają na nie we współczesnym afrykańskim społeczeństwie.
Przeczytać Afrykę: Komory. Ali Zamir i powieść „A Girl Called Eel”
Ali Zamir maluje w swojej powieści żywy obraz Komorów – kraju wystawionego na łaskę i niełaskę wszechobecnego oceanu, funkcjonującego zgodnie z rytmem natury.
Suchotnik, Sztokholm i zwłoki bez kończyn, czyli recenzja powieści „1793” Niklasa Natta och Daga
Co wrażliwsi czytelnicy powinni mieć się na baczności: powieść zawiera sporo makabrycznych opisów zwłok, okaleczeń i bestialskich zbrodni.
Tutaj się nie da żyć. Recenzja filmu „Hiacynt” w reżyserii Piotra Domalewskiego
Być może ten film poruszył mnie tak głęboko między innymi dlatego, że pod wieloma względami wydaje się tak przerażająco aktualny.
Przeczytać Afrykę: Gwinea Równikowa. Juan Tomás Ávila Laurel i powieść „By Night the Mountain Burns”
Trochę powieść z elementami autobiograficznymi, a trochę gawęda; głównie realistyczna, ale momentami oniryczna i fantastyczna.
Przeczytać Afrykę: Gwinea Bissau. Abdulai Sila i powieść „The Ultimate Tragedy”.
Krytyka kolonializmu to bez wątpienia temat ważny i potrzebny – choć wykonanie w tym przypadku okazało się trochę toporne.
O sile opowieści i kobiecej przyjaźni. „Smażone zielone pomidory” i „Powrót do Whistle Stop” Fannie Flagg
Obie powieści Fannie Flagg to przede wszystkim hołd złożony kobiecej przyjaźni i solidarności.
Przeczytać Afrykę: Mauritius. „Eve out of Her Ruins” Anandy Devi
Przez całą historię towarzyszy nam wrażenie, że obserwujemy początek jakiegoś końca, i chyba stąd ta trudna do uchwycenia nostalgia.
Kolory tożsamości. Recenzja książki „Moja znikająca połowa” Brit Bennett
Czy na pewno warto pozwolić, by otoczenie określało naszą tożsamość? No i jak daleko można pójść, walcząc o siebie?