Księgowa na tropie rodzinnych tajemnic, czyli „Zawsze coś” Marty Kisiel
Przesłanie przebija się przez tę niezobowiązującą formę z niemałą siłą rażenia: nie musisz znosić toksycznych ludzi w swoim życiu tylko dlatego, że przypadkiem są twoją rodziną.
Girl power i problemy z glutem – recenzja książki „Małe Licho i babskie sprawki” Marty Kisiel
Bożek ma problem, bo nie do końca rozumie, jak to jest – trzeba się kochać w tych dziewczynach, czy nie trzeba?
Wydawniczy chaos i zwłoki w wychodku, czyli „Nagle trup” Marty Kisiel
Nie oszukujmy się – każdego szanującego się mola książkowego najbardziej ucieszy w tym całym przedsięwzięciu możliwość zajrzenia do siedziby wydawnictwa.
Książki roku 2021
W amoku podsumowań, planów i wyznaczania nowych celów, wybrałam z przeczytanych w tym roku książek takie moje małe Top 10.
„Efekt pandy” Marty Kisiel, czyli zbrodnia bez trupa i słowotwórczy lunapark
Znajdziemy tu wszystko to, co tak bardzo ujmowało w pierwszym tomie – błyskotliwy język, humor słowny, wartką akcję oraz postrzelone bohaterki.
Skutki macania serdelków i duch Chmielewskiej, czyli recenzja książki „Dywan z wkładką” Marty Kisiel
Poszukiwania autorki, która zapełniłaby w moim sercu wyrwę po Joannie Chmielewskiej właśnie zakończyły się sukcesem!