literatura,  recenzje

Czy da się wyjaśnić Brexit? Recenzja książki Dariusza Rosiaka „Oblicza Wielkiej Brytanii”

Nazwisko Dariusza Rosiaka kojarzę głównie z radiowej Trójki, gdzie przez trzynaście lat prowadził swoją znakomitą autorską audycję Raport o stanie świata – przegląd politycznych, kulturalnych, społecznych i gospodarczych wydarzeń z różnych miejsc globu (przy okazji zbierania informacji do tego artykułu z radością odkryłam, że Raport istnieje nadal, tylko ma teraz formę podcastu finansowanego przez słuchaczy). Dziennikarz radiowy i prasowy, w latach dziewięćdziesiątych wieloletni korespondent polskich mediów w Londynie, reportażysta (za książkę Ziarno i krew. Podróż śladami bliskowschodnich chrześcijan nominowany do Nagrody Literackiej Nike w 2016 roku), a z wykształcenia – anglista. Krótko mówiąc – człowiek ewidentnie kompetentny, żeby nam wyjaśnić (o ile wyjaśnienie tej sprawy w ogóle jest możliwe), jak to się stało z tym Brexitem.

źródło obrazka: pl.wikipedia.org

Analiza przełomu wieków

Książka Oblicza Wielkiej Brytanii po raz pierwszy została wydana w 2001 roku – był to zbiór tekstów prezentujących różne aspekty życia na Wyspach na przełomie wieków. Tekstów opartych głównie o obserwacje i doświadczenia autora z czasów, kiedy sam mieszkał i pracował w Londynie. W 2018 roku Wydawnictwo Czarne zdecydowało się wydać ów zbiór ponownie (z podtytułem Skąd wziął się Brexit i inne historie o wyspiarzach) – tym razem poszerzony o refleksje na temat wiadomego referendum, jego przyczyn i skutków. W efekcie otrzymujemy swego rodzaju analizę tego, jak klimat lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych oraz przełomu wieków wpłynął na dalszy bieg wydarzeń.

Tropiąc korzenie Brexitu

W pierwszym odruchu można się zastanowić, czy rozdrapywanie tej sprawy aż tak głęboko jest w ogóle zasadne. Może za Brexitem wcale nie kryje się żadna wielka tajemnica? Przecież społeczeństwo Wielkiej Brytanii zawsze było w sprawie Unii Europejskiej podzielone – jak, prawdopodobnie, w każdym innym kraju UE są tam i euroentuzjaści i eurosceptycy – i tylko tak się niefortunnie złożyło, że w momencie, kiedy szala przechyliła się na korzyść tych drugich, przeprowadzono w kraju referendum. Okazuje się jednak, że przyjrzenie się życiu społecznemu i politycznemu ostatnich dekad rzuca sporo światła na tę kwestię – bo jednak, jak by nie było, mleko się rozlało i gdzieś muszą leżeć tego faktu przyczyny. Czy tropiąc korzenie Brexitu można zatem dotrzeć z reporterską lupą aż do rządów Margaret Thatcher i Tony’ego Blaira? Jak to się stało, zastanawia się autor, że ówczesna „Cool Britannia – kraj sukcesu, luzu, radości, podziwiany na całym świecie wielokulturowy tygiel, w którym każdy chciał się zanurzyć – zmieniła się w Brexitanię, dziwoląga, którego zachowań nie rozumiał nikt, włącznie ze sporą częścią jego mieszkańców”? Czy doprowadził do tego zdrowy rozsądek i wyważony brytyjski charakter, czy raczej zbiorowa paranoja?

Hazard, domy i królewska rodzina

Dariusz Rosiak przygląda się tak różnym i pozornie niepowiązanym ze sobą aspektom życia na Wyspach, jak edukacja i brytyjski humor, ekologia i hazard. Pisze o kryzysie wizerunkowym, który rodzina królewska przeżywała w latach dziewięćdziesiątych i o bestialskich zbrodniach z pierwszych stron gazet, które wstrząsnęły społeczeństwem. Zastanawia się, jak podejście do lokalnych akcentów obnaża powszechne przedsądy i uprzedzenia. A do tego sporo miejsca poświęca domom – jako prywatnym przestrzeniom i twierdzom oraz jako środkom służącym bogatym do dalszego bogacenia się. Jak to połączyć ze świadomością, że uboższej części społeczeństwa nigdy nie będzie stać na zakup własnych mieszkań i przez całe życie zmuszeni będą mieszkać w wynajętych klitkach na coraz bardziej zaniedbanych blokowiskach? Tragiczny pożar wieżowca Grenfell Tower w 2017 Rosiak przedstawia jako swego rodzaju upiorny symbol tego stanu rzeczy: „Grenfell Tower był jak płonący stos, na którym legło jeszcze jedno wyobrażenie Brytyjczyków o samych sobie”. Gdy dodać do tego zamach terrorystyczny na London Bridge w tym samym miesiącu tego samego roku, trudno nie zgodzić się z autorem, że „czerwiec 2017 stawał się symbolem wszystkiego, co w ostatnich dekadach poszło w Wielkiej Brytanii nie tak”.

Pytania, nie odpowiedzi

Dariusz Rosiak nie daje nam w swoich tekstach żadnych jednoznacznych odpowiedzi – raczej stawia pytania i szukając na nie odpowiedzi tworzy fascynujący obraz kraju i społeczeństwa ostatnich dekad. Pozwala, by czytelnik sam wyciągnął własne wnioski, konkludując jedynie: „Brexit spadł na kraj jak grom z jasnego nieba. Wielu Brytyjczyków czuje, że wydarzył się niechcący, nikt nie chciał żadnej rewolucji, miało być tak samo, tylko trochę inaczej, teraz nie wiemy, co z tym zrobić”.

Opowieści zawarte w tej książce są wciągające, znakomicie napisane i poprowadzone ze znajomością praw i wymogów narracji. Większość z nich zaczyna się od indywidualnych, ludzkich historii, które autor następnie umieszcza w kontekście szerszego zjawiska czy problemu społecznego. Czyta się kapitalnie, książka jest przystępna i napisana z dużą znajomością rzeczy – przez człowieka, który na Brytyjczykach zęby zjadł. I nawet, jeśli do końca Brexitu nie wyjaśnia, to na pewno pozwala spojrzeć na niego z innej perspektywy.

Dariusz Rosiak, Oblicza Wielkiej Brytanii

Wydawnictwo Czarne, 2018

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *