Felietony
Migawki z życia emigrantów. Część siódma: sztormy, strajki i Agnieszka Holland.
Mam wrażenie, że im się tutaj wszystkim wydaje, że ta cała komuna to był jakiś drobny epizod w historii Europy Środkowo-Wschodniej, coś, o czym mało kto już dzisiaj pamięta i co nie ma żadnego wpływu na współczesnych.
Migawki z życia emigrantów. Część szósta: Leifur, Kolumb i islandzkie baseny
Baseny są dla Islandczyków mniej więcej tym, czym dla Anglików puby, dla Francuzów kawiarnie, a dla Finów – sauny.
Sylvia nad przepaścią – refleksje po lekturze książki „Euforia” Elin Cullhed
Dokładnie tak mógł brzmieć jej monolog wewnętrzny; intensywna, chaotyczna i destrukcyjna plątanina myśli, z których pod koniec życia wypływały wirtuozerskie frazy i wersy.
Podsumowanie: najlepsze książki 2022 roku
To już taka moja mała blogowa tradycja - pod koniec roku wybieram z morza przeczytanych książek tych kilka sztuk, które zrobiły na mnie największe wrażenie.
Migawki z życia emigrantów. Część piąta: islandzkie święta.
Zamiast dobrotliwego Świętego Mikołaja z pękatym brzuszkiem i siwą brodą, mamy tu trzynastu cudacznych braci z pewnej wysoce dysfunkcyjnej rodziny trolli.
Migawki z życia emigrantów. Część czwarta: To nie moi ludzie
Przecież gdybyśmy wszyscy nadal mieszkali w Polsce, w życiu byśmy się nie spotkali, nasze ścieżki nie miałyby najmniejszej szansy się przeciąć.
Migawki z życia emigrantów. Część trzecia: prowincjusze w stolicy
Reykjavik robi dobre wrażenie; kipi życiem, młodą energią, różnorodnością i wielokulturowością.
Migawki z życia emigrantów. Część druga: przeprowadzka do Reykjaviku
Cała ta wyspa to tylko kupa kamieni na środku Atlantyku – ale jest to tak spektakularna kupa kamieni, że naprawdę łatwo się w niej zakochać
Czy to jest książka dla dzieciaków? Refleksje przy okazji premiery „Dzieci z zamkowej skały” Natashy Farrant
Ta niepozorna książka, przeznaczona teoretycznie dla starszych dzieci i dorastającej młodzieży, zrobiła na mnie spore wrażenie. Jest to bowiem – moim zdaniem – powieść zupełnie niejednoznaczna, z bardzo ciekawym i pełnym zwrotów akcji przygodowym wątkiem głównym oraz z nieco ukrytym,…
Migawki z życia emigrantów. Część pierwsza: Hella i falstart.
W Islandii mieszkaliśmy już na północy, na Fiordach Zachodnich i na Półwyspie Snæfellsnes, gdzie przez większą część roku tak wiało, że ciężko było utrzymać pion.