recenzje
Dziewczyny na uniwersytety, czyli recenzja powieści „Segretario” Macieja Hena
Autor stawia pytania o płeć i tożsamość, pięknie bawi się motywem społecznej i kulturowej konstruowalności płci, podkreśla nierówności i dyskryminację, a w pewnym momencie podnosi nawet kwestię przerywania ciąży.
Tragedia na survivalu. Recenzja książki „Outside” Ragnara Jónassona
Już od pierwszej sceny nie mamy wątpliwości: w tej górskiej chatce wydarzy się coś bardzo złego. Nie wiemy tylko co, komu i kiedy.
Po dwóch stronach oceanu – o cyklu „Czarna walizka” Katarzyny Ryrych
Historia ani na chwilę nie odpuszcza; upomina się o kolejnych członków tej rodziny, bez względu na to, po której stronie Atlantyku przyszło im żyć.
Pingwiny, ciotki i Holocaust, czyli recenzja książki „Pawilon małych ssaków” Patryka Pufelskiego
Patryk pracuje w zoo i na jego codzienność składa się, między innymi, doglądanie fok, zabawy z pingwinami i gotowanie owsianki dla tapirów.
Sylvia nad przepaścią – refleksje po lekturze książki „Euforia” Elin Cullhed
Dokładnie tak mógł brzmieć jej monolog wewnętrzny; intensywna, chaotyczna i destrukcyjna plątanina myśli, z których pod koniec życia wypływały wirtuozerskie frazy i wersy.
Terror za murami klasztoru – o książce „Drobiazgi takie jak te” Claire Keegan
Historia ofiar sióstr magdalenek opowiedziana jest w tle, przy pomocy aluzji i niedopowiedzeń – jednak nie mamy wątpliwości, że to ona jest tu najważniejsza.
Frajda dla moli książkowych – recenzja książki „Tajemnica Lost Lake” Jacqueline West
Ta biblioteka coś wie. Skrywa w sobie mądrość wielu pokoleń, pamięta rzeczy, o których najstarsi ludzie nie mogą mieć pojęcia.
Trauma, komuna i przestrzeń między językami – o książce „Polishing Iceland” Ewy Marcinek
Jak niby mamy wytłumaczyć Islandczykom, że jak się człowiek wychowa w kraju, w którym komuna zryła głowy kilku wcześniejszych pokoleń, to jakiś rodzaj kompleksu i tłumionej wściekłości ma się już na zawsze wdrukowany w DNA?
Szkoda, że to wszystko już było – recenzja powieści „The Last Chairlift” Johna Irvinga.
Jedną z wielkich zasług Johna Irvinga jest to, że od wielu lat – a właściwie dekad – pozostaje niezłomnym, gorliwym i wytrwałym adwokatem wszelkich mniejszości seksualnych.
Kryminały na zimę
Nie ma to, jak zanurzyć się w radosny i beztroski świat psychopatów, morderców, trupów i rozpruwanych flaków.