Żyć w pełni. Recenzja zbioru opowiadań psychoterapeutycznych „Istoty ulotne” Irvina D. Yaloma
„Nie żyj tak, jakbyś miał zamiar żyć dziesięć tysięcy lat. Nieuniknione wisi nad tobą. Dopóki żyjesz, dopóki można – bądź dobry”. Marek Aureliusz, Rozmyślania ks. IV/17 (1) Irvin D. Yalom, obok Rollo Maya i Jamesa Bugentala należy do najważniejszych i…
W obronie przyjemności
Ja po prostu, tak w głębi serduszka, zaprawdę uważam, że popkultura jest okej.
Przeczytać Afrykę: Angola. Recenzja powieści „A General Theory of Oblivion”
Przeczytać Afrykę: poznajcie historię kobiety, która spędziła angolską wojnę domową zamurowana w mieszkaniu.
Przeczytać Afrykę: Somalia. Recenzja powieści „Maps” Nuruddina Faraha
W ramach projektu Przeczytać Afrykę - somalijska powieść o wojnie, tożsamości i mapach.
Przeczytać Afrykę: Egipt. O książce „Woman at Point Zero” Nawal El Saadawi
Przeczytać Afrykę - dziś Egipt i wstrząsająca relacja z celi śmierci.
Podróż do krainy dzieciństwa. O książce „Ilustratorki, ilustratorzy. Motylki z okładki i smoki bez wąsów” Barbary Gawryluk
Ze wspomnień artystów, ich bliskich, znajomych i współpracowników Barbara Gawryluk tworzy pasjonującą opowieść o niezwykłych ludziach, którzy w szarych, ciężkich czasach wybrali kolorowe życie i wolność twórczą, znaleźli własną drogę do świata wyobraźni.
Felieton sylwestrowy, czyli co rok 2020 ma na swoje usprawiedliwienie
Chyba większość z nas z ulgą wypchnie 2020 za drzwi i powie: krzyżyk na drogę i adieu, stary, idź precz i nie wracaj. Najlepiej byłoby zakopać go w mrokach niepamięci i udawać, że nigdy go tu nie było.
Przeczytać Afrykę: RPA. Recenzja „Córki Burgera” Nadine Gordimer
W kolejnej odsłonie projektu Przeczytać Afrykę - powieść laureatki Nagrody Nobla z RPA.
Cormoran Strike i zaginiona lekarka, czyli recenzja „Niespokojnej krwi”
To już piąta część cyklu kryminalnego o detektywie Cormoranie Strike'u i jego partnerce Robin Ellacott. Tym razem para detektywów rozwiązuje zagadkę sprzed blisko czterdziestu lat.
Notatki z podróży: Karkonosze
I dopiero, kiedy wyruszyłam na szlak, wszystko w cudowny sposób wskoczyło na swoje miejsce i okazało się, że przecież jest dokładnie tak, jak ma być. Ta magia gór, która zawsze działa na mnie jak eliksir życia.